Jestem mamą Dawida i Adasia. 24.12.2010 i 24.09.2014 to dni, w których kolejno zmieniali moje życie - najpierw Dawid, przewrócił je o 180 stopni, potem Adaś je dopełnił.

niedziela, 7 października 2012

Niedziela z szorstkimi literami

No może przesadzam, że cała niedziela, ale drzemka Dawida zeszła mi właśnie na wycinaniu i klejeniu liter na tabliczki ( dużo wcześniej już pomalowane). Tabliczki długo czekały na swoja kolej. Zmotywowało mnie to, że chcę Dawidowi przybliżyć samogłoski ( do teraz mamy tylko książeczki z samogłoskami) na różne sposoby i jeden z nich to będzie znak graficzny, który można dotknąć. Nie zamierzam jeszcze wykorzystać tabliczek do nauki pisania (gdyby komuś przyszło do głowy), hehe - na to jeszcze czas. Ale co zrobione, to zrobione. A tak to dziś było w południe :)

Wygrzebałam szablony z dna szuflady.



Odrysowałam nieodrysowane jeszcze litery na papierze ściernym. Wyciełam i zaczeło się klejenie wszystkich.


Naklejone w "suszarni".


A to już samogloski potrzebne niedługo :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz