Jestem mamą Dawida i Adasia. 24.12.2010 i 24.09.2014 to dni, w których kolejno zmieniali moje życie - najpierw Dawid, przewrócił je o 180 stopni, potem Adaś je dopełnił.

czwartek, 29 maja 2014

Jeszcze tylko 6 dni pracy!

Zostało mi jeszcze tylko 6 dni pracy !!!( niestety rozciągniętych na cały czerwiec). Także dopiero w ostatnim tygodniu miesiąca oficjalnie zakończę pracę. Od września do teraz prowadziłam jedną grupę na kursie niemieckiego. Niestety nie uda mi się ich doprowadzić do końca, bo kończą egzaminem we wrześniu. Ale nie smuci mnie to aż tak bardzo. Ważne, ze już w sumie teraz od zaraz mogę się skoncentrować wyłącznie na rodzinie, na dziecku i na sobie.

W czasie gdy pracowałam, robiłam dla Dawida o wiele mniej zadań, ale najważniejsze, ze zawsze robiliśmy trochę i będziemy to teraz kontynuować. Trochę liczyliśmy na różne sposoby, trochę czytaliśmy sylabowo.

I właśnie najlepsze jest to, ze zawsze to było tylko "trochę" to są momenty gdy Dawid mnie zadziwia. To są takie chwile ... na przykład ostatnio przy jednym z posiłków przeliterował sobie swobodnie wyraz piątek ( zamiast ą powiedział a ) a mnie wryło bo nigdy z nim nie literowałam żadnego wyrazu. O ile jeszcze p mógł znać z sylab bo robiliśmy pi, pa, po itd, to t i k jeszcze nie robiliśmy. Do dziś nie wiem o co chodzi.Wyraz wydział, bo mamy dni tygodnia napisane na tablicy korkowej.

W liczeniu długo się zastanawiałam jak my przejdziemy na ponad 10 tak żeby się tego "nauczyc". Życie pokazało, ze całkiem naturalnie, wyszło z sytuacji, przy jakiejś zabawie, a Dawid powtarzal za mna i w koncu sam kończył wyrazy, przyjął to tak naturalnie ze można liczyć do 20.
Teraz wprowadzilismy sobie pojęcia dodac i odjać. Dawid poznał te dwa symbole i bawimy sie, ze on pokazuje mi symbol i mówi odpowiednio dodac albo odjąc a ja mu albo daję albo zabieram magnetyczne cyferki i literki wymieszane razem. Czasami pytam ile dodac, albo ile odjąc. Dawid lubi mi odpowiadać, ze "duzo". Albo mówi "dodac" a potem"jeszcze dodać" i się zaciesza ze w koncu muszę mu dac wszysto co mam. Ot takie nasze zajecia bez większych przygotowań.

Pozdrawiam wszystkich :)