Jestem mamą Dawida i Adasia. 24.12.2010 i 24.09.2014 to dni, w których kolejno zmieniali moje życie - najpierw Dawid, przewrócił je o 180 stopni, potem Adaś je dopełnił.

wtorek, 1 lipca 2014

Aktywność poranna, i przy posiłkach

Od dawna mamy zawieszona tablicę korkową zaraz przy stole w kuchni, tak, że Dawid sięga do niej swobodnie siedząc.
Mieliśmy tam dni tygodnia i pogodę, ale, jako, że Dawid zawsze dobrze radził sobie z pogodą (dlaczego na innych blogach temat pogody jest taki ważny, że opisuję się pogodę z dzisiaj to nie wiem) to ten temat zdjęłam.
Jeszcze jakiś czas temu towarzyszyła nam po prostu karta z cyframi, tak aby utrwalić jak się jaka nazywa.



Dawid pokazywał mi palcem, ja nazywałam. Sam z siebie pisał palcem po kartce, jak tę cyferkę napisać - jego pomysł.

Ostatnio utrwalamy na tablicy ilość z cyfra. Za pomoc posłużyły nam króliczki dziadka, które codziennie w innej ilości Dawid umieszcza w klatce. Jak bardzo mu się to podoba i zajmuje, pokazuje mi na przykład pytając jeszcze w piżamie i w pokoju : A jaka dzisiaj będzie cyferka?
Do tego ustalamy zawsze jaki dzisiaj dzień.

Króliczki czekające w zakrętce od słoika :)


Pisakiem napisałam cyfry od 1 do 10


Codziennie wpinam inna cyfre :) I gotowe.


Zajmuje nam to zawsze dosłownie chwilę przed śniadaniem, a i przy kolacji Dawid sam porusza ten temat.