Jestem mamą Dawida i Adasia. 24.12.2010 i 24.09.2014 to dni, w których kolejno zmieniali moje życie - najpierw Dawid, przewrócił je o 180 stopni, potem Adaś je dopełnił.

wtorek, 29 października 2013

Jak mowę Dawidową rozwijamy i co ma popcorn do cylindrów ?

Działamy w październiku przede wszystkim skupiając się na wytycznych logopedy. Mamy więc sekwencje, czasowniki i grę rozwijającą zmysł słuchu. Wykorzystujemy pozycje polecone przez logopede, a wiec te:

Część z czasownikami. Bo są jeszcze rzeczowniki.



Niedroga, koło 30 zł, gra na rozróżnianie dźwieków. Moge polecic. Oboje ją lubimy.

 
A to już historia z popcornem. Dawid oglądał bajke o Donaldzie i wiewiórkach, odcinek z popcornem. Zapytany, czy też chciałby zrobić popcorn, odpowiedział, tak! Kupiłam więc kukurydzę i juz na etapie wsypywania jej do garnka i oczekiwania na białe kulki sama kukurydza i jej przesypywanie były ciekawsze. Więc dostał jej wiecej na swoją półke. Blok od cylindrów idealnie podpasował, bo zapełniać dziury ziarenkami. Dodatkowo z lejkiem, by nic rozsypało sie. Generalnie Dawid z kukurydzą spędził bardzo dużo czasu, nie tylko z blokiem od cylindórw, ale również z innymi pojemnikami. Tak dużo, że kolejny raz do nas dotarło, ze nie zawsze do szczescia potrzebne sa kolorowe drogie zabawki.

 
PS. Co do zabawek - Dawid został szcześliwym posiadaczem małej reklamówki używanych resoraków. Sąsiedzi podarowali po wnuku. My mieliśmy takich aut może z 3, 4. Teraz mamy ich lekko 30 :) A Dawid ustawia je kolejno w szeregu codziennie od nowa. Czasem czegoś zakupu się nie planuje, od rodziny nie dostanie a tu proszę. Resoraki i tak są :)

poniedziałek, 7 października 2013

Wizyta u logopedy

Dawid stosunkowo mniej mówi, niż opisują to normy. Długo zwalałam to na to, że jednocześnie radzi sobie z dwoma językami. Że pół dnia obcuje z niemieckim, pół z polskim. Ale gdzieś tam był niepokój, że może przyczyna jest inna i że czekanie i czekanie na ten "boom" jest bezsensu bo nigdy nie nastapi. Poczatkowa miałam czekam do dokladnie trzecich urodzin i skonsultować to z logopeda.
Okazja nadarzyła sie wczesniej, mielismy długi weekend w Polsce, z okazji święta w Niemczech i umowiłam nas na wizyte.

Wizyta bardzo w porzadku. Pani zbadała jego motoryke mała, duza , zdolnosc wykonywania polecen a na koncu nawet mogla posłuchac jak Dawid wypowiada poszczegolne slowa, bo robil to chetnie gdy pokazywala mu obrazki.

Wszystko jest w porzadku, a opóźnienie może byc spowodowane jednak obcowaniem z dwoma językami. Co  nie znaczy, ze mamy czekac :) i czekac.

Oto własnie pytałam logopede - czy mamy jeszcze jakis zapas czasu, by zaczac sie niepokoic.

Logopeda powiedziała tak - nie ma na co czekac, skoro dziecku mozna pomoc juz teraz :))))

Dostałam wskazówki, jak pracowac z Dawidem, co robic teraz w szczegolnosci.
Dowiedziałam się, jak ważne są sekwencje dla rozwoju mowy, kategoryzacja i generalnie ćwiczenie lewej półkuli, bo to ona jest odpowiedzialna za rozwoj mowy.

Tu zapytałam siła rzeczy - a Doman? szybkie pokazywanie kart, stymulacja prawej półkuli? jak to ma sie do tego? A pani logopeda - "to jest obraz .... a dziecko jest w dzisiejszych czasach przesycone obrazem...." Rozmowa potoczyła sie dalej, a logopeda powiedziała, ze co do nauki czytania jest jak najbardziej za metoda p. Cieszynskiej.

Generalnie ciesze sie, ze na wizycie bylismy. Do grudnia bede pracowac z Dawidem według zalecen logopedy. A w grudniu, gdy nie bedzie widac postepu zrobimy wizyte kontrolna.