Jestem mamą Dawida i Adasia. 24.12.2010 i 24.09.2014 to dni, w których kolejno zmieniali moje życie - najpierw Dawid, przewrócił je o 180 stopni, potem Adaś je dopełnił.

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Belki już stoją! Kalendarz :)

Czerwone belki do wczoraj u nas leżały, zamiast stać. Wczoraj to się zmieniło, gdy tata D. oddał nam wykonany samodzielnie stojak.
Belki należało od razu włożyć do swoich "domków":

 
Nowy tydzień - nowa czynność praktyczna. Widziałam na którymś z zagranicznych blogów: Na tacy wyklejamy kwadrat, do którego należy zmieść śmieci. Przydałaby się nam mała zmiotka i szufelka, widziałam takie w sklepach, ale raczej dla tej jednej umiejętności nie kupię, szczególnie, że D. posługuję sie normalnym sprzętem. Brakowało mu tylko tej umiejętności postepowania, mam nadzieję, że dzięki kwadratowi utrwali sobie, że najlepiej wszystko zgarnąć w jedno miejsce.
 

 
 
Zakupiłam dwie małe czyli bardzo poręczne tace drewanine.
W tym tygodniu kaszę do przesypywania zastapią pompony.
Klamerki zostaną jeszcze tydzień.
 
 
 
Obejrzałam sobie kilka kalendarzy na innych blogach, ale mimo iż wszystkie fajne, nie powieliłam  jakiegoś jedynego.
Większośc z nich zawiera dużo więcej informacji niż D. na poczatku potrzebuje. Nasz kalendarz bedziemy rozszerzac w miarę potrzeb. Pewnie wtedy zakupię większą tablicę korkowa. Jakie szczęście ze te juz mialam .. pozostało zdjąć z niej wszystkie ważne zapiski i karteczki i dać jej nowe życie :)
Nasz kalendarz to dni tygodnia i pogoda.
Dni tygodnia pozostaną nietknięte (myslę, że przygotuję do nich trzy zdjęcia, jedno obrazujące, że D. jest od pon. do czwartku u Tagesmutter, drugie, że w piątki jest dzień z mamą i trzecie, gdzie jesteśmy w trojkę - weekend!, pomoże mu to napewno w rozpoznawaniu tych dni). Drugi zestaw dni jest w koszulce, równiez cała "gama pogodowa" jest w koszulce do codziennego przypinania.
 
W praktyce Dawid dostaje kartki z pogodą i razem wybieramy odpowiednie do powieszenia. Robimy to rano, przed lub po śniadaniu, bo mamy w kuchni duże okno do obserwacji :) Narazie jako nowość bardzo sie podoba, a najbardziej chyba to podjęcie decyzji w sprawie wyboru karty pogody :)
 
 

Miłego tygodnia !

2 komentarze:

  1. Działacie pełną parą!
    Podoba mi się kalendarz z pogodą - pamiętam taki ze swojego przedszkola :)
    A zamiatanie do kwadratu na pewno sobie też z Jankiem poćwiczymy.

    Zapraszam do nas na małe rozdawanie (nie wahaj się! - w razie szczęścia w losowaniu nagrodę spokojnie mogę wysłać do Was, chociaż przesyłka może być droższa jej niż wartość:P, albo do kogoś z rodziny w Polsce)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ta zabawa ze zmiataniem w kwadrat. Jutro przetestuję na niej moja dwójkę. Myślę, że jest trudniejsza niż się wydaje :-)

    OdpowiedzUsuń