Największym problemem bylo dla mnie - jakie puzzle mu dac (zeby się podobały i żeby nie było za łatwo/ trudno) i ile tych puzzli.
Dzis Dawid układa puzzle ramkowe 15 elem. sam. I z tak zwanym sensem co najważniejsze. Jak układa to pracuja u niego równiez rece i buzia - co to znaczy? A to, ze jak ułozy głowe pieska, to szuka mu zaraz brzuch pokazujac i wypowiadajac te nazwe. I tak kolejno. Czyli teraz możemy tylko powiekszac ilosc elementów.
A jaka była droga do tych 15 elementowych?
Były puzzle drewniane wkladane, jednoelementowe na samiuteński poczatek - o takie:
Oprócz tych trzech mielismy też duze o pojazdach i jeszcze jedne ze zwierzatkami gospodarskimi. Czyli razem pięć. Mysle, ze to ilosc wystarczajaca.
Potem były baby puzzle firmy Trefl. Zakupiliśmy dwa zestawy, zeby nie było nudno. Dzieki nim cwiczylismy ukł. puzzli 2, 3 i 4 elementowych. Mielismy zestaw o pojazdach i zwierzatkach. O takie:
Pojazdy dla chłopca:
Potem przyszedł tylko jeszcze Bob - jeden zakup, w zestawie puzzle 4, 6, 9 i 12 elementowe, ale nie ramkowe. O takie:
Ostatnim etapem było już typowe przejście na wiecej elementów i mniejsze puzzle. Bardzo dobrze sprawdziły sie te oto puzzle ramkowe 15 elementów : http://www.mytoys.de/Ravensburger-Puzzle-Bauernhoftiere-auf-der-Wiese-15-Teile/bis-50-Teile/Anzahl-der-Puzzleteile/KID/de-mt.gp.ca03.02.01/2886868
Myślę, że to na nich tak naprawdę D. nauczył się, co to znaczy " ułożyć puzzle" i jak je układać. Jest bardzo zadowolony, gdy mówie mu "ale masz już dużą część obrazka ułożonego" itd. Myślę, że sięgniemy jeszcze po puzzle ramkowe tej firmy z większą ilościa elementów.
widze że nasi chłopcy z tego samego rocznika:D
OdpowiedzUsuńu nas puzzle się sprawdzają pod warunkiem ze pod spodem jest obrazek