Jestem mamą Dawida i Adasia. 24.12.2010 i 24.09.2014 to dni, w których kolejno zmieniali moje życie - najpierw Dawid, przewrócił je o 180 stopni, potem Adaś je dopełnił.
czwartek, 12 czerwca 2014
Cegłozbieranie czyli poprzez grę dodawanie
Jestem w domu! Nareszcie!
Do tego zrobiliśmy cegiełki z masy solnej wygrzanej w piekarniku. Za kostke służy nam tymczasowo - jako ze nie mieliśmy w domu zwyklej- jeden z klocków różowej wieży, kropki są z papieru czarnego samoprzylepnego i łatwo zejdą.
Wycinanie drobnych elementów praktykujemy na ulotkach z supermarketu. To ulubiona Dawida z piłkarzami niemieckimi i przedmiotami do zbierania. Uwielbia wycinać te małe obrazki :) To jest najlepsze, że materiał do pracy, który tak go wciąga jest zupełnie za darmo :) Na zdjęciu nie widać, ale niektóre małe obrazki mają chyba z 1cm na 1cm. Są bardzoo małe. A maly tak sie przy tym koncentruje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz